Będziemy pracować tak długo, jak chce pracodawca? Chcą nowych przepisów w Kodeksie!
4 listopada 2016
wróć do listy aktualności »
Pracodawcy chcą, aby w Kodeksie Pracy pojawił się zapis o możliwości
stosowania tzw. indywidualnych kont czasu pracy. Oznacza to, że
pracodawca będzie mógł odesłać pracownika do domu kilka godzin wcześniej
w okresach przestoju, ale także, że będzie mógł zatrzymać go dłużej,
gdy będzie to konieczne.
Pomysł ma uelastycznić czas pracy. Jeśli opuścimy firmę np. po 5
godzinach, dostaniemy pensję w takiej samej wysokości, jak gdybyśmy
przepracowali 8 godzin. Podobnie będzie jednak, gdy zostaniemy w pracy
dłużej - wtedy pracodawca nie zapłaci nam za nadgodziny. Przewidziano
jednak możliwość wymiany nadgodzin na dzień wolny w sytuacji, gdyby
uzbierałoby się ich odpowiednio dużo. Taki system działa już w
niektórych krajach Zachodniej Europy, m.in. w Danii, Niemczech czy
Austrii.
Nowe przepisy dotyczyłyby osób zatrudnionych na umowę o pracę, nie
objęłyby pracujących na podstawie umowy-zlecenia lub umowy o dzieło.
Wioletta Żukowska, ekspertka Pracodawców RP, w rozmowie z serwisem
innpoland.pl podkreśla, że takie rozwiązanie jest dedykowane raczej
dużym przedsiębiorstwom i głównie branżom "sezonowym", gdzie
zapotrzebowanie na pracę zwiększa się w różnych okresach roku.
Z pomysłem wyszła organizacja Pracodawcy RP. Postulaty będą
zgłaszane w komisji kodyfikacyjnej prawa pracy, która działa od września
i ma przygotować nowe kodeksy prawa pracy: indywidualny i zbiorowy. Na
ich opracowanie jest 8 miesięcy. Na razie nie wiadomo czy proponowane
zmiany wejdą w życie, a jeśli tak, to w jakim zakresie. Związki zawodowe
obawiają się jednak, ze może to doprowadzić do wyzysku pracowników.
źródło: naszemiasto.pl
aktualizacja (RP)