Minimalne wynagrodzenie za pracę w wysokości 8,5 euro za godzinę pracy, to bardzo dobra wiadomość nie tylko dla niemieckich pracowników, ale także dla Polaków pracujących w Niemczech. Nowe przepisy mają zastosowanie także dla zagranicznych firm transportowych działających na terenie Niemiec.
Negatywna reakcja polskich pracodawców tej branży została poparta prze rząd Ewy Kopacz. Polski rząd, bez konsultacji ze związkami zawodowymi, interweniuje w Komisji Europejskiej wskazując na negatywny wpływ niemieckich przepisów na europejski rynek przewozów drogowych.
Szef OPZZ z przykrością stwierdza, że to polscy i niemieccy związkowcy, we współpracy z rządem niemieckim, w większym stopniu troszczą się o godziwe wynagrodzenia polskich pracowników niż polski rząd.
Guz zwraca się do Hoffmanna o wsparcie starań na rzecz objęcia minimalnym wynagrodzeniem polskich pracowników transportowych wykonujących przewozy w Niemczech.
źródło: OPZZ
aktualizacja (RP) 23.01.2015