Mateusz Morawiecki Premierem. Wybór komentują związkowcy
12 grudnia 2017
wróć do listy aktualności »
Szefowie Solidarności OPZZ Kadry i Sierpnia 80 raczej z
dystansem spoglądają na zmianę w fotelu premiera z Beaty Szydło na
Mateusza Morawieckiego. Podkreślają, że czas pokaże, czy będą jakieś
większe zmiany w polityce gospodarczej oraz w dialogu na linii
rząd-strona społeczna.
- Jan Guz, przewodniczący OPZZ, jest zdania, że powierzenie
Mateuszowi Morawieckiemu stanowiska premiera oznaczać może większe
otwarcie się rządu na Unię Europejską.
- PiS służy konflikt z UE i stawianie się w roli obrońcy
Polski i Polaków przed agresywną polityką unijnych biurokratów -
Bogusław Ziętek, szef Sierpnia 80, jest przeciwnego zdania.
- Mateusz Morawiecki ma prorozwojowe podejście do gospodarki i
spory nacisk kładzie na wdrażanie rozwiązań o charakterze innowacyjnym -
mówi szef Kadry Dariusz Trzcionka.
- Zdziwiony zmianą na stanowisku premiera jest szef
Solidarności Piotr Duda. - Dla nas to jest niebezpieczny sygnał, że PiS
chce iść w kierunku bardziej liberalnym niż prospołecznym - ocenia Piotr
Duda.
Jan Guz, przewodniczący Ogólnopolskiego
Porozumienia Związków Zawodowych, wskazuje w rozmowie z portalem WNP.PL,
że zmiana w fotelu premiera z Beaty Szydło na Mateusza Morawieckiego
nie będzie mieć fundamentalnego znaczenia, gdyż to program Prawa i
Sprawiedliwości wprost decydował będzie o realizacji określonych
przedsięwzięć.
Więcej słońca dla biznesu?
- PiS nie odejdzie zapewne od realizacji swojego programu - podkreśla
Jan Guz. - W polityce socjalnej mogą się jednak pojawić większe problemy
niż poprzednio. Mateusz Morawiecki jako premier będzie jeszcze bardziej
wnikliwie analizował i być może ograniczał wydatki socjalne. Natomiast
mamy wzrost gospodarczy i myślę, że utrzyma się on w kolejnych
miesiącach, a nawet latach. Zobaczymy, jakie będą zmiany w rządzie i
jaka ekipa będzie realizować wytyczone cele. Mnie interesuje głównie to,
jak będzie się przedstawiał dialog i jak będą traktowani jego
uczestnicy, czyli przedsiębiorcy i strona społeczna.
Jan Guz twierdzi, że powierzenie Mateuszowi Morawieckiemu stanowiska
premiera oznaczać może większe otwarcie się na Unię Europejską. Według
Guza mogą się też pojawić zmiany w systemie zabezpieczenia emerytalnego.
- Ważne będzie to, jaki zespół będzie miał Morawiecki jako premier. Nie
sądzę jednak, by w zakresie personalnym doszło do jakichś wielkich
zmian. Pewnie będzie więcej słońca dla biznesu. Oby z korzyścią dla
pracowników - podsumowuje Jan Guz.
źródło: wnp.pl
aktualizacja (RP)