OBCHODY ŚWIĘTA PRACY

2 maja 2018 wróć do listy aktualności »

Tegoroczny pochód OPZZ z okazji Święta Pracy - 1 Maja odbywał się pod hasłem "Polska potrzebuje wyższych płac". Zgodnie z wieloletnim obyczajem, w Bramie Straceń Cytadeli Warszawskiej złożono wiązanki kwiatów pod tablicą upamiętniającą Bohaterów Wolności – więźniów X Pawilonu.  

Przed siedzibą OPZZ zebrali się przedstawiciele organizacji związkowych m.in. z woj. mazowieckiego, łódzkiego, świętokrzyskiego, śląskiego i opolskiego. Uczestnicy manifestacji mieli ze sobą związkowe sztandary OPZZ. Domagali się szybszego wzrostu wynagrodzeń oraz zwiększenia przejrzystości wypłacania płacy minimalnej.

Przed rozpoczęciem manifestacji przewodniczący OPZZ Jan Guz odwiedził protestujące w Sejmie osoby niepełnosprawne i ich opiekunów. Po powrocie z Sejmu Guz powiedział:

Łamana jest konstytucja, łamane są prawa międzynarodowe co do zabezpieczenia osób niepełnosprawnych i ich rodzin, do utrzymania. Guz zapewniał, że będzie przypominał politykom o problemach osób niepełnosprawnych.

Przewodniczący zwrócił uwagę, że protestujący nie mogą w pełni uczestniczyć w święcie 1 maja. - Dlatego w Święto Pracy przyszedłem do nich, by podziękować za to, co robią, a jednocześnie wesprzeć ich w tym staraniu, domaganiu się zabezpieczeń społecznych i socjalnych, co jest wymiarem tego dnia - powiedział. - Każdy z nas, pracujący, niepełnosprawny, ma określone potrzeby i trzeba się umieć pochylić nad człowiekiem i jego problemami - dodał.

Uczestnicy manifestacji poparli protest opiekunów osób niepełnosprawnych i podkreślili, że nie zgadzają się, aby dla matek niepełnosprawnych dzieci brakowało pieniędzy. Przedstawicielka protestujących podziękowała zgromadzonym za wsparcie. Telefoniczna wypowiedź matki niepełnosprawnego, dorosłego mężczyzny kierowana do manifestantów zgromadzonych przed siedzibą OPZZ była nagłośniona. Przyjęto ją oklaskami i okrzykami z wyrazami wsparcia.

Następnie głos zabrał Jan Guz, który powiedział między innymi:

- Witam przybyłych na Święto Pracy organizowane przez niezależny ruch zawodowy zrzeszony w Ogólnopolskim Porozumieniu Związków Zawodowych. Pozdrawiam w imieniu kilkusettysięcznej rzeszy członków. Jesteśmy razem by manifestować jedność w walce o postęp i godne warunki życia. O płacę i pracę.

Mimo dobrej zmiany, która miała przynieść lepsze, bezpieczniejsze bytowanie pochłania co raz więcej ofiar w pracy. Prawie 15% więcej pracujących niż rok temu straciło życie na stanowiskach pracy. Przyczynami są złe warunki pracy, przemęczenie i niedofinansowanie ale także brak zainteresowania władzy.

Władza nie dostrzega tych tragedii. Nie organizuje miesięcznic! Nie stawia pomników! Bo to nie są przedstawiciele elit.

W tym roku kierownictwo Sejmu nie pozwoliło na uczczenie ich pamięci w budynku Sejmu.

A dla nas to oni są bohaterami, braćmi, towarzyszami pracy. Uczcijmy ich pamięć minutą ciszy. (...)

Nasza walka toczy się od 1886 roku, od krwawo stłumionych protestów robotniczych w Chicago. Jako branżowy ruch związkowy czujemy się spadkobiercami chlubnych tradycji walki o prawa pracownicze.

Smutne jest to polskie święto pracy roku 2018. Kiedy władza przy pomocy wyroków sądowych ogranicza prawa pracownicze. Prawo do protestów i strajków.

Boleśnie odczuła to załoga LOTU, gdzie sąd bez wysłuchania stron wydał wyrok zakazujący protestu właśnie w dniu 1go maja. Stanął po stronie kapitału i władzy lekceważąc konstytucję i prawo międzynarodowe. To symboliczny wyrok! Ten wyrok to czarny dzień polskiej demokracji. Ostrzegaliśmy, że po upolitycznieniu sądów prawa będą ograniczane?

Smutny jest ten dzień dzisiejszy dla patrona robotników, kiedy docierają do niego wieści z naszego kraju. Że półtora miliona osób zarabia poniżej minimum socjalnego. Że nie mogą z wynagrodzenia odziać i wyżywić swoich rodzin. Że muszą emigrować za pracą. Że zatrudnienie śmieciowe.

Smutni są patroni górników, kolejarzy i strażaków. Ich praca dalej jest niebezpieczna, niepewna i nisko płatna.

I tak mógłbym wymieniać całą litanię. Ale czy Prezes, prezesi o sercach z kamienia usłyszą to wołanie??

Na ulicę wyszli nauczyciele i pracownicy oświaty, walcząc o zarobki ale i godność polskiej szkoły.

Do sporu zbiorowego przystępują pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Taka jest polska rzeczywistość. Polska biedy, strachu i niepewności. Taka jest sprawiedliwość w wydaniu obecnej władzy.

Drodzy Przyjaciele,

Kiedy przygotowywaliśmy się do dzisiejszego święta nie spodziewaliśmy się że rząd lekceważąco potraktuje niepełnosprawnych i ich rodziny, walczących o minimum socjalne i środki niezbędne na przeżycie. Jesteśmy z nimi w tej walce. Przekażmy im z tego miejsca pozdrowienia i słowa otuchy.

Brak sprawiedliwości społecznej wynika z tego, że w parlamencie zabrakło posłów centrolewicy - przedstawicielstwa robotników i chłopów.

Nie ma zintegrowanych działań opozycji społecznej. Dlatego władza jest bezkarna.

Polacy potrzebują społecznej, demokratycznej alternatywy. Społecznej opozycji, która nie będzie przeciwstawiać się pracowniczym i socjalnym potrzebom.

Nie wyciągnie ręki po naszą wolność. Po nasze miejsce w Europie.

Dlatego widząc z nami liderów partii społecznościowych apeluję do Was – pójdźcie wspólnie! Opracujcie dobry program! Dajcie nam szansę, abyśmy mieli na kogo głosować. Tylko razem możemy być silni.

Pamiętajcie, że odejście od problemów pracowniczych wyprowadziło lewicę z Sejmu. I tylko pracownicy mogą wprowadzić ją z powrotem.

Dzisiejsze świętowanie odbywa się w 100 lecie odzyskania niepodległości, którą wywalczyli polscy pracownicy, patrioci, wprowadzając 8 godzinny dzień pracy, ubezpieczenia społeczne, prawa wyborcze kobiet i wolność działania związkowego. To dzięki ich walce odzyskano wolność. Dziś oddajemy hołd bohaterom stulecia.

Niestety po 100 latach wolności i niepodległości Polska należy do krajów o najniższych płacach w Europie. Mimo, że pracujemy najdłużej polski pracownik nie ma szansy na godne życie.

Obecny rząd chciał nam jeszcze pogorszyć prawo pracy. Udało nam się ten beznadziejny projekt wyrzucić do śmietnika. Nie chcemy takiego anty pracowniczego prawa! Takiego KP.

Rząd w „piarowskich” wystąpieniach przekonuje, że sprzyja pracownikom, a tymczasem faworyzuje kapitał, tworzy im specjalną Konstytucję dla Biznesu, powołuje rzeczników przedsiębiorców by nie spadł im włos z głowy. Tymczasem prawa pracownicze są ignorowane i lekceważone. Nie dotrzymują obietnic! Bo:

- nie wprowadzono oczekiwanego przez pracujących prawa do emerytury z uwzględnieniem stażu pracy;

- pozbawiono uprawnień emerytalnych pracujących w warunkach szkodliwych;

- brak waloryzacji płac w budżetówce i Funduszu Socj;

- wciąż brak kwoty wolnej od podatku dla zatrudnionych;

- płaca minimalna poniżej 50% średniej krajowej;

- brak zgody na 32 dniowy urlop;

Sytuacja rodzin pracowniczych pogarsza się. Rząd zaprzestał zajmować się polityką zatrudnienia i pracy.

Zastąpił ministerstwo bezrobocia ministerstwem zasiłków!

A gdzie praca!!!???

Zapomniał, że dobrobyt bierze się z pracy.

Pracy, która zostaje pod Konstytucyjną ochroną Rzeczypospolitej Polskiej!

Polska potrzebuje wyższych płac, by nie było biedy, by kraj się rozwijał i nie było dumpingu socjalnego. Jeśli tego nie zrobimy to dalej spadać będzie długość życia i maleć liczba narodzin. Nie pomoże żadne 500 plus!

Szanowni Państwo,

Wiele problemów można by rozwiązać gdyby funkcjonował dialog społeczny. Ale rząd uważa, że sam wie lepiej i decyzje podejmuje w zaciszu ulicy Nowogrodzkiej, z własnymi kumplami.

Wiecie jak to wygląda?

To jest dialog pozorowany! Martwy!

Rząd nie tylko nie prowadzi dialogu, nie przestrzega Konstytucji, ubezwłasnowolnił Trybunał Konstytucyjny.

Bo wiele zapisów im przeszkadza! Dlatego chcą napisać nową – swoją, dla swoich!

Obrona tej Konstytucji, przyjętej w referendum w 1997 roku przez większość Polaków będzie dla nas jednym z głównych zadań na najbliższą przyszłość.

Szanowni Państwo,

Święto Pracy nie może być tylko formalnym udawaniem poprawności zachowań.

Korzystanie z dnia wolnego bez wiedzy co świętujemy i komu zawdzięczamy majówkę.

Musimy stale przypominać, że to dzięki walce robotników w Chicago, walce o swoje prawa, o 8 godzinny dzień pracy możemy dziś świętować!

Niech tradycje 1 majowe dodadzą nam sił i odwagi do walki o prawa pracownicze i socjalne. Niech przyszłość niesie w darze lepsze samorządy, parlamenty i rządy. Słowa szacunku i uznania za waszą walkę i pracę.

Niech się święci 1 maja, święto ludzi pracy .


Ok. godz. 12 z ul. Kopernika ruszył pochód i przeszedł Krakowskim Przedmieściem do placu Zamkowego. Tam, w pobliżu sceny, zorganizowano stoiska z poradami prawnymi udzielanymi przez ekspertów OPZZ i Państwowej Inspekcji Pracy. Okolicznościowe przemówienia wygłosili: szef OPZZ Jan Guz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz oraz prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce Leszek Miętek. Nawiązując do 14 rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej przypominali o nierozwiązanych problemach pracowników wielu branż, a w wypadku nauczycieli - wielotysięcznych zwolnieniach wynikających z niedopracowanych i nieudolnie wprowadzanych "reform" w szkolnictwie.

W części rozrywkowej na scenie prezentowali się laureaci konkursów wokalnych dla młodych talentów, następnie wystąpił zespół Czarno-Czarni i piosenkarka Lanberry. Piknikowa i koncertowa część stołecznych obchodów Święta Pracy zakończyła się ok. 16.00.

Wiece, marsze i pikniki z okazji święta 1 Maja zaplanowano również w innych miastach w kraju.

Przed pomnikiem „Nigdy więcej wojny” w Turku, zgodnie z długoletnią tradycją z okazji Święta Pracy odbył się Wiec 1-Majowy. Jego organizatorami byli: OPZZ oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej.

Po wprowadzeniu pocztów sztandarowych i odegraniu hymnu państwowego wypuszczono dziesiątki gołębi jako symbol pokoju.

Następnie głos zabrali: Mirosław Kubicki - przewodniczący Rady Powiatowej OPZZ oraz Marian Mirosław Marczewski - przewodniczący Rady Powiatowej SLD w Turku.

Przedstawiciele OPZZ i SLD złożyli wiązanki kwiatów pod pomnikiem, odegrano "Warszawiankę".

Jesteśmy zwolennikami wprowadzenia 35-godzinowego, tygodniowego czasu pracy, 32 dni urlopu rocznie, a także dwóch wolnych niedziel w miesiącu dla przedstawicieli wszystkich zawodów - mówił do zgromadzonych Tomasz Blukacz, lider OPZZ w Częstochowie w czasie przemówienia na Święcie Pracy 1 Maja w Częstochowie. - Dzisiaj praca nie jest już luksusem. Będziemy walczyć o wysokie zarobki i emerytury – mówił były poseł, lider śląskiego SLD, Marek Balt.

Na pl. Bohaterów w Zielonej Górze odbyły się uroczystości związane ze Świętem Pracy oraz 14. rocznicą przystąpienia Polski do UE. Obchody zorganizował SLD, OPZZ oraz ZNP.

Podczas uroczystości wystąpiła Bożena Mania z ZNP, która poruszyła temat niskich płac polskich pracowników: - Powinniśmy walczyć o to, aby każdy, bez względu na branżę, w jakiej pracuje otrzymywał godną wypłatę!

Uroczystości 1 maja w Zielonej Górze zakończyły się złożeniem kwiatów pod tablicą pamiątkową przy pomniku Bohaterów.

BP OPZZ


aktualizacja (RP)