Odpowiedzialny biznes bez udziału pracowników

10 października 2016 wróć do listy aktualności »

Czy można tworzyć fundamenty dla zrównoważonego rozwoju oraz wdrażać strategię odpowiedzialnego biznesu w firmach bez udziału pracowników? W naszej ocenie – nie. Być może trudno w to uwierzyć, ale zdaniem ministra rozwoju taka możliwość istnieje.
 
Tak bowiem trzeba interpretować decyzję wicepremiera Mateusza Morawieckiego o niepowołaniu przedstawicieli reprezentatywnych organizacji związkowych w skład nowo powstałego Zespołu do spraw Zrównoważonego Rozwoju i Społecznej Odpowiedzialności Przedsiębiorstw, który jest organem pomocniczym ministra rozwoju. W Zespole liczącym 22 członków aż 9 osób reprezentuje biznes, w tym dwie spośród nich zostały wskazane przez reprezentatywne organizacje pracodawców tworzące Radę Dialogu Społecznego. W składzie Zespołu nie ma także ani jednego przedstawiciela niezależnych, niepowiązanych z biznesem organizacji społeczeństwa obywatelskiego, które - podobnie jak związki zawodowe - na co dzień monitorują przestrzeganie standardów odpowiedzialnego biznesu. Teraz w pracach Zespołu słyszalny będzie głos tylko jednej strony dialogu społecznego tj. przedstawicieli biznesu – i może o to właśnie chodzi stronie rządowej.
 
W związku z naruszeniem przy powoływaniu składu Zespołu zasad dialogu społecznego przewodniczący OPZZ Jan Guz zwrócił się do wicepremiera Mateusza Morawieckiego z wnioskiem o zapewnienie równego udziału wszystkich kluczowych interesariuszy w pracach tego organu i niedyskryminowanie pozostałych członków Rady Dialogu Społecznego i innych organizacji reprezentujących społeczeństwo obywatelskie. Czekamy na reakcję strony rządowej.
 
Pismo przewodniczącego OPZZ Jana Guza do wicepremiera Mateusza Morawieckiego można pobrać tutaj.

źródło: OPZZ

aktualizacja (RP)