Na wczorajszym
(12.09.) posiedzeniu podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia
przedstawionego przez Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej projektu
ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych, zakładającego przywrócenie poprzedniego wieku emerytalnego
60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn, posłowie przyjęli poprawkę
zakładającą, że niższy wiek emerytalny zostanie wprowadzony nie
wcześniej niż 1 października 2017 r.
Wiceminister Ministerstwa
Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Marcin Zieleniecki uzasadniał to
koniecznością przygotowania systemów informatycznych operatorów systemu
Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i KRUS. Podczas posiedzenia
przedstawiciel NSZZ „Solidarność" zgłosił postulat wprowadzenia
możliwości przechodzenia na emeryturę po przepracowaniu 35 lat przez
kobiety i 40 lat przez mężczyzn, traktując ten staż, jako osobną
przesłankę do uzyskania prawa do emerytury. Postulat ten został wsparty
przez przedstawicieli OPZZ, a przypomnieć należy, że pod tym postulatem
OPZZ zebrał przy projekcie obywatelskim ponad 700 tysięcy podpisów.
Niestety podczas dwóch poprzednich kadencji Sejmu nie udało się tego
pomysłu uskutecznić.
Obecnie wydawało się, że jest sprzyjający
klimat, aby ten oczekiwany przez społeczeństwo postulat został uchwalony
przez Sejm, tym bardziej, że był on wspierany w kampanii prezydenckiej
przez Prezydenta Andrzeja Dudę i kampanii parlamentarnej przez premier
Beatę Szydło. Niestety propozycja związkowców spotkała się z negatywną
oceną przedstawiciela kancelarii Prezydenta RP oraz negatywną opinią
rządu, w związku z tym, posłowie PiS odrzucili pomysł emerytur
stażowych.
Jest jeszcze cień szansy, że odpowiednia poprawka
może pojawić się podczas obrad Komisji polityki społecznej lub podczas
drugiego czytania projektu ustawy. Zapowiedział to poseł partii Kukiz15
- Jarosław Porwich.
źródło: OPZZ
aktualizacja (RP)