Ruszyły konsultacje projektów: "złotówka za złotówkę" oraz świadczenia rodzicielskie

19 stycznia 2015 wróć do listy aktualności »

- Polityka rodzinna powinna zachęcać do pracy, a nie do niej zniechęcać. Rodzice muszą mieć gwarancję, że gdy rozpoczną pracę, z dnia na dzień nie stracą wsparcia finansowego państwa - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej.

Teraz, gdy rodzina przekroczy próg dochodowy (574 zł na osobę w rodzinie lub 664 zł dla rodzin z niepełnosprawnym dzieckiem), traci prawo do świadczeń rodzinnych. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zmienia filozofię pomocy rodzinom. Świadczenia nie będą już odbierane po przekroczeniu progu, ale stopniowo obniżane wraz ze wzrostem dochodu. Za każde przekroczenie progu o 1 zł, łączna kwota świadczeń przysługujących rodzinie będzie pomniejszana o 1 zł.

"Złotówka za złotówkę" dotyczy świadczeń rodzinnych i dodatków do nich - becikowego, samotnej opieki nad dzieckiem, urlopu wychowawczego, wychowywania dziecka w rodzinie wielodzietnej, kształcenie i rehabilitacji niepełnosprawnego dziecka, rozpoczęcia roku szkolnego, nauki dziecka poza miejscem zamieszkania.

Projekt "Złotówka za złotówkę" ministerstwo przekazało do konsultacji społecznych. Nowe rozwiązanie zostanie wprowadzone 1 stycznia 2016 r. Jego koszt szacowany jest na 426 mln zł.

Dzięki nowemu rozwiązaniu łączna kwota zasiłków rodzinnych i dodatków do zasiłku rodzinnego przysługujących danej rodzinie będzie stopniowo obniżana o 1 zł wraz z przekroczeniem o 1 zł kryterium dochodowego dotyczącego łącznego dochodu netto wszystkich członków rodziny.

Rodzicielskie dla wszystkich

1000 zł miesięcznie przez rok po urodzeniu dziecka dla osób bezrobotnych, studentów, rolników oraz pracujących na umowach - Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło szczegóły nowego świadczenia rodzicielskiego.

-Idziemy za ciosem. Zaczęliśmy od wydłużenia do roku urlopów rodzicielskich, z których skorzystało już 300 tys. osób. Od przyszłego roku wsparcie finansowe przez rok po urodzeniu dziecka otrzymają także osoby bezrobotne, studenci, rolnicy oraz pracujący na umowach o dzieło - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej.

Z urlopów rodzicielskich obecnie mogą korzystać jedynie osoby opłacające składki. To matki i ojcowie zatrudnieni na umowach o pracę oraz na zleceniach (o ile opłacają dobrowolne składki). Od przyszłego roku wsparcie finansowe przez rok po urodzeniu dziecka otrzymają także osoby, które ze względu na swoją sytuację zawodową nie mogą korzystać z urlopów rodzicielskich. To blisko 125 tys. osób.

- Pierwszy rok po narodzinach dziecka jest kluczowy zarówno dla niego, jaki i samych rodziców. Chcemy, aby wszyscy mieli równe szanse na wsparcie w tym czasie, bez względu na formę zatrudnienia - powiedział minister Kosiniak-Kamysz.

Rodzice przez rok od urodzenia dziecka będą dostawać na rękę 1 tys. zł nowego świadczenia rodzicielskiego. W przypadku urodzenia wieloraczków ten okres będzie mógł być wydłużony nawet do 71 tygodni. Od momentu porodu rodzic będzie miał 3 miesiące na zgłoszenie się po świadczenie. Jeśli zrobi to po tym czasie, pieniądze otrzyma dopiero od momentu złożenia wniosku.

Świadczenie rodzicielskie będzie przysługiwać niezależnie od dochodu. Jeżeli w ciągu roku od urodzenia dziecka podejmą pracę, świadczenie nadal będzie wypłacane, ale zostanie obniżone o połowę (takie same zasady obowiązują przy urlopach rodzicielskich).

Ministerstwo dzisiaj przekazało projekt ustawy do konsultacji społecznych. Świadczenie rodzicielskie ma wejść w życie od 1 stycznia 2016 r. Szacowany koszt zmian to 1,2 mld zł w 2016

źródło: PAP

aktualizacja (RP) 12.01.2015