Stanowisko OPZZ z dnia 18 grudnia 2018 r. w sprawie obietnic płacowych premiera
18 grudnia 2018
wróć do listy aktualności »
Stanowisko OPZZ
z dnia 18 grudnia 2018 r.
w sprawie obietnic płacowych premiera
Zaczęła się kolejna kampania wyborcza i premier Mateusz Morawiecki znów obiecuje, jak na ostatniej
konwencji Prawa i Sprawiedliwości, że Polacy będą zarabiać jak zachodni Europejczycy.
Podobne deklaracje premier wygłosiłzarówno w lutym 2016 r., gdy prezentował Strategię na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, jak i w listopadzie tego samego roku, gdy przemawiał w trakcie
Kongresu 590.
Minęły dwa lata a wynagrodzenia pracowników nadal nie osiągnęły średniego poziomu europejski
ego.
Rząd deklaruje wzrost płac a realizuje odwrotną politykę. Gdyby rząd chciał, aby polskie płace zbliżały się do średniej europejskie, to podwyższyłby płacę minimalną do poziomu 50% płacy przeciętnej, tak jak postul
uje OPZZ.
Nie zrobił tego arelacja płacy minimalnej do przeciętej płacy w 2019 r. obniży się.
Płace pracowników sfery budżetowej nie zwiększą się, bo zamrożony od wielu lat wskaźnik wzrostu wynagrodzeń pracowników tejsfery wzrośnie jedynie o prognozowaną wkolejnym rokuinflację.
Standardy życia pracujących nie wzrastają z powodu obowiązującego mechanizmu kwoty wolnej od podatku, utrzymywania niezmienionej wysokości pracowniczych kosztów uzyskania przychodu oraz
progów i stawek w podatku PIT
.Dlatego zapowiedzi premiera owzroście wynagrodzeń uznajemy za element kampanii wyborczej
i niewiarygodne.
Premier określił swój rząd jako gwaranta właściwego kierunku zmian w zakresie wzrostu wynagrodzeń do poziomu europejskiego a przez to osiągnięcia równej płacy za tę samą pracę.
Rząd najwidoczniej zrewidował swoje stanowisko, ponieważ do tej pory sprzeciwiał się rozwiązaniom, aby
polscy pracownicy zarabialiby tyle samo co pracownicy z najbogatszych państw europejskich
.Warto przypomnieć, że polski rząd blokował rewizję dyrektywy o pracownikach delegowanych,
sprzeciwiając się wdrożeniu rozwiązań ograniczających dyskryminację płacową Polaków w Europie i dumping płacowy.
To dzięki OPZZ i europejskim związkom zawodowym, wbrew polskiemu rządowi, Unia Europejska wprowadziła zasadę„ równa płaca za tę samą pracę w tym samym miejscu”.
Polska potrzebuje wyższych płac, ponieważ nie może wciąż konkurować w oparciu o niskie koszty pracy.
Jednak przewiduje się, że średnie wynagrodzenie pracowników w Polsce zrówna się z unijną średnią dopiero
za około 60lat!
OPZZ oczekuje zatem, że zapowiedzi premiera nie będą jedynie wyborczymi hasłami.
Jeśli rząd rzeczywiście chce zagwarantować w Polsce europejskie standardy wynagradzania to powinien
ratyfikować i właściwiewdrożyć:
konwencję Międzynarodowej Organizacji Pracy Nr 131 w sprawie płacy minimalnej,
w której MOP rekomenduje,aby płaca minima lna wynosiła 50% płacy przeciętnej,
art. 4 ust 1 Europejskiej Karty Społecznej, dotyczący wynagrodzenia godziwego, które
według Komitetu Niezależnych Ekspertów Rady Europy powinno kształtować się na
poziomie 68% płacy przeciętnej.
Rząd powinien także poprzeć działania OPZZ i opowiedzieć się za ustanowieniem europejskiej płacynminimalnej.
Inicjatywom tym powinna towarzyszyć reforma krajowego systemu podatkowego by osoby najmniej zarabiające płaciły niższe podatki.
Wskazane przez OPZZ działania, realniej niż iluzoryczne obietnice powtarzane w kolejnych wystąpieniach,
przyczynią się do szybszego wzrostu wynagrodzeń pracujących i dobrobytu pracujących.
Ogólnopolskie Porozumienie
Związków Zawodowych
aktualizacja (RP)