Tarcza Finansowa. Rozliczymy rząd i pracodawców

15 czerwca 2020 wróć do listy aktualności »

Spływają pierwsze dane z podziału środków „Tarczy Finansowej” - wygląda to tak.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej:

- kwota przyznanych pożyczek dla mikroprzedsiębiorców – 6,18 mld zł.

-przyznane wsparcie na ochronę miejsc pracy z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych– 4,86 mld zł.

Tarcza Finansowa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych:

- ZUS wypłacił ponad 2,7 mld zł. z tytułu świadczeń postojowych;

- umorzono składki na FUS na łączną kwotę ponad 7,3 mld zł.

Tarcza Finansowa Polskiego Funduszu Rozwoju:

- kwota wypłacona mikroprzedsiębiorstwom: 13,2 mld;

- kwota wypłacona małym i średnim firmom: 32,1 mld.

Łącznie do 5 czerwca 2020 r wypłacono  45 326 086 325 zł.

Wartość Tarczy Finansowej to 100 mld zł, co stanowi 4,5 proc. polskiego PKB. Ta kwota została podzielona na trzy obszary finansowania: Tarcza Finansowa dla mikrofirm (do 9 pracowników, bez samozatrudnionych) – 25 mld zł; Tarcza Finansowa dla małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP, do 249 pracowników) – 50 mld zł;  Tarcza Finansowa dla dużych firm (powyżej 249 pracowników) – 25 mld zł.

Na pierwszy rzut oka wygląda to marnie. Do pracodawców dotarło ponad 51,5 mld złotych, a do pracowników 7,56 mld pomniejszone o umorzone składki na FUS – 7,3 mld. Jednakże, aby nie być posądzonym o powierzchowną analizę danych lub, co gorsza, o demagogię, postanowiłam pogłębić wiedzę. Zacząłem od „Ustawy z dnia 16 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-21”. Tekst liczy 158 stron i przyznaję – poległem na 47. Przeszedłem więc do „Regulaminu ubiegania się o udział w programie rządowym „Tarcza Finansowa Polskiego Funduszu Rozwoju dla małych o średnich firm” (ledwie 65 stron). Autorzy tekstu informują, że środki z Subwencji Finansowej mogą zostać przeznaczone przez beneficjenta wyłącznie na pokrycie kosztów prowadzonej działalności gospodarczej, w tym wynagrodzeń pracowników, kosztów zakupu towarów i materiałów, kosztów usług obcych, bieżących kosztów obsługi finansowania zewnętrznego, kosztów najmu nieruchomości wykorzystywanych do prowadzenia działalności gospodarczej, wszelkich należności o charakterze publicznoprawnym, zakupu urządzeń i innych środków trwałych niezbędnych do prowadzenia działalności gospodarczej, jednakże z wyłączeniem przeznaczenia tych środków na nabycie (przejęcie) w sposób bezpośredni lub pośredni innego podmiotu oraz przedterminową spłatę kredytów, z zastrzeżeniem, że na ten cel może być przeznaczone maksymalnie 25% kwoty Subwencji Finansowej. Środki z Subwencji Finansowej nie mogą zostać przeznaczone na płatności do właściciela, ani osób lub podmiotów powiązanych z właścicielem beneficjenta. Dowiadujemy się też, że wartość Subwencji Finansowej podlegającej zwrotowi jest uzależniona od ilości średniej liczby pracowników utrzymanej przez beneficjenta. Temu przepisowi towarzyszy skomplikowany algorytm, którego nie rozumiem.

Teoretycznie wygląda to lepiej. Ale, jak to mówią, kontrola jest wyższą formą zaufania. Dlatego, kiedy już uporamy się z pandemią, jako związkowcy i podatnicy poprosimy rządzących i pracodawców o szczegółowe rozliczenie. Stanowczo poprosimy.

PS.

W tym tekście brakuje danych na temat podziału 25 miliardów zł. zarezerwowanych w Tarczy dla dużych firm. Z wczorajszej wypowiedzi wicepremiera Sasina wynika, że te pieniądze nie dotrą do kilkunastu kopalń węgla kamiennego, w których wstrzymano wydobycie. Koszty przestoju, w tym stuprocentowych wypłat dla górników, zostaną pokryte przez kopalnie, czyli ze środków wypracowanych przez tych samych górników. Pracowniku ratuj się sam!

aktualizacja (RP)