O blisko 100 tysięcy osób zmniejszyła się w ciągu zeszłego roku liczba rencistów pobierających świadczenie z tytułu niezdolności do pracy. Ozdrowieli?
Jeszcze w grudniu 2016 r. ZUS wypłacał renty 913 tysiącom osób. Z ostatnich danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych za grudzień 2017 r. wynika, że liczba rencistów spadła do 814 tysięcy. Zdaniem ZUS to efekt ustawy obniżającej wiek emerytalny – osoby na rentach przechodzą na emeryturę. Liczba rencistów faktycznie gwałtownie zaczęła spadać od września, kiedy reforma emerytalna weszła w życie.
To jedna strona medalu. Druga jest taka, że ZUS z roku na rok przyznaje coraz mniej nowych rent. Oto przykład: w 2004 roku 60,5 tys. osób rocznie przechodziło na rentę z tytułu niezdolności do pracy, teraz – o 15 tysięcy mniej. – Teraz o wiele trudniej dostać takie świadczenie, bo orzecznictwo jest o wiele bardziej restrykcyjne – mówi Faktowi Wiesława Taranowska wiceprzewodnicząca OPZZ.
I ZUS przyznawać będzie ich jeszcze mniej, bo rząd jeszcze zaostrzył przepisy. Zgodnie z ustawą, która weszła w życie 1 grudnia zeszłego roku, osoby, które osiągnęły wiek emerytalny na rentę z tytułu niezdolności do pracy już nie przejdą. Co w wielu przypadkach jest krzywdzące, bo wysokość rent jest korzystniej naliczana niż emerytur.
Komentują
Wojciech Andrusiewicz, rzecznik ZUS
Znaczący
spadek liczby osób pobierających renty z tytułu niezdolności do pracy
to z jednej strony efekt przechodzenia z renty na emeryturę po
osiągnięciu wieku emerytalnego a z drugiej spadek liczby składanych
wniosków o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Wpływ na to ma po
pierwsze zmiana sytuacji na rynku pracy, a po drugie zmiana świadomości
Polaków. Dziś coraz więcej z nas przekonuje się do tego co w innych
państwach europejskich jest normą. Niepełnosprawność i niezdolność do
wykonywania niektórych rodzajów prac, nie oznacza już, że jedyną opcją
jest renta z tytułu niezdolności do pracy.
Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ
Przed
laty o rentę było o wiele łatwiej. Potem jednak zaostrzono kryteria
przyznawania tych świadczeń. Obecnie jednak, w powszechnej opinii nie
zawsze decyzje lekarzy orzeczników są sprawiedliwe. Ile razy słyszeliśmy
o sytuacjach, kiedy np. osobie bez ręki czy nogi ZUS odmawia przyznania
renty, bo zdaniem orzecznika jest jednak zdolna do pracy, tyle że np. w
innym zawodzie i może się przekwalifikować.
Z drugiej strony, także mniej osób o rentę się ubiega, bo mamy lepszą sytuację na rynku i łatwiej znaleźć pracę.
źródło: Fakt24
aktualizacja (RP)