Połączenie oznaczałoby, że powstanie bardzo silny podmiot w aspekcie skupowym, przetwórczym i sprzedażowym. Spółdzielnia mleczarska Murray Goulburn przetwarzała w ostatnim sezonie 2016/17 2,73 mld litrów mleka (według danych firmy) wobec 2 mld litrów Fonterry. W całej Australii skupuje się i przetwarza 9,2 mld litrów mleka.
Obroty roczne Murray Goulburn to obecnie 2,49 mld AUD czyli około
1,69 mld euro. Jeszcze w 2013 roku było to 2,1 mld euro (po
przeliczeniu). Powodem coraz gorszej kondycji jest poprzedni ostatni
kryzys związany z obniżeniem cen skupu i nakaz dopłacania do nadwyżek
produkcyjnych przez farmerów. To w połączeniu z trudnymi warunkami
klimatycznymi gospodarowania (wysokie temperatury i pożary) w zachodniej
części kraju, przyniosło firmie pogorszenie wyników ze słabszym
wynikiem netto włącznie.
Możliwość połączenia sił nie jest jednak pewna, gdyż obie firmy mają
duże znaczenie na lokalnym rynku (łącznie między 40 a 50% skupu), co
usztywni stanowisko australijskiego urzędu antymonopolowego. Argumentem
Fonterry może być jednak to, że dołączający do niej farmerzy pochodzą w
dużej części z Murray Goulburn. Fonterra pracuje w Australii na pełnej
mocy i osiąga dużą dynamikę skupu i przetwórstwa, co świetnie sytuuje ją
na tle reszty struktur Fonterry. Fonterra osiąga w Australii 11% zwrot z
inwestycji, co w tej branży jest doskonałym wynikiem. A Fonterra już
zapowiada dalsze inwestycje w południowo-wschodniej części kontynentu i
na Tasmanii.
aktualizacja (RP)