Wszyscy analitycy rynku mleczarskiego bacznie przypatrują się wymianie handlowej z Chinami. Najnowsze statystyki pokazują, że po raz pierwszy od maja 2017 roku import z Chin za luty 2018 roku osłabł o 10% w porównaniu do lutego 2017 roku. W ogólnym rozrachunku sytuacja nadal wygląda dobrze: Chiny zaimportowały bowiem o 16% więcej nabiału tj. o 375 tys. ton. Lutowe obniżenie można zaś tłumaczyć rekordowym obrotem w styczniu br.
Jak podaje Fonterra produkcja w Nowej Zelandii pozostaje w trendzie
spadkowym, w marcu spadła o 3% do 143 tys. ton. Fonterra rekompensuje
gorszy wynik aktywnością w Australii, gdzie podniosła skup o 32% do 11
tys. ton.
Całoroczny wolumen importu pozostałej części Azji wzrósł o 1% czyli o
31 tys. ton (okres 2017 roku). Bliski Wschód odnotował spadek o 2% w
skali całego roku tj. o 72 tys. ton. Ameryka Łacińska zaimportowała zaś o
1% więcej nabiału tj. o 16 tys. ton.
Najbardziej dynamicznie rósł eksport USA i krajów UE. W okresie 12
miesięcy kończącym się w styczniu 2018 roku UE wysłała zagranicę o 6%
więcej nabiału, a USA w okresie 12 miesięcy kończącym się w lutym
również 6% więcej. Eksport z Nowej Zelandii i Australii był stabilny u
nie zmienił się (dynamika 0% za 12 miesięcy, w okresie kończącym się w
lutym 2018 roku).
aktualizacja (RP)