W najnowszym AGROPulsie, Jakub Olipra, Ekonomista Credit Agricole Bank Polska zwraca uwagę na to, że zwyżka cen na światowych rynkach możliwa będzie w sytuacji ograniczenia podaży. Jakub Olipra zwraca także uwagę na ostatnią aukcję GDT.
– Wczoraj miała miejsce aukcja produktów mlecznych na platformie aukcyjnej Global Dairy Trade (GDT) w Nowej Zelandii. Platforma jest prowadzona przez spółdzielnię mleczarską Fonterra, będącą największym eksporterem produktów mlecznych na świecie. Odbywa się ona dwa razy w miesiącu i uczestniczą w niej największe firmy ze światowego rynku mleka. Wyniki aukcji GDT uważane są za barometr sytuacji na globalnym rynku mleka.
– Główny indeks cen GDT, stanowiący średnią ważoną cen produktów mlecznych będących przedmiotem aukcji zmniejszył się wczoraj do 708 pkt. wobec 718 pkt. na poprzedniej aukcji, która miała miejsce 5 stycznia br. (spadek o 1,4%).
Spadek indeksu był zgodny z oczekiwaniami rynku przybliżanymi kontraktami terminowymi na pełne mleko w proszku, odtłuszczone mleko w proszku oraz masło odwodnione na giełdzie w Nowej Zelandii (New Zealand Exchange). W kierunku spadku indeksu oddziaływały niższe ceny wszystkich jego składowych poza masłem odwodnionym oraz maślanką w proszku, których ceny nieznacznie wzrosły.
Zmniejszeniu uległa również wielkość sprzedanych towarów, która wyniosła 21 930 t wobec 25 671 t na poprzedniej aukcji. Kolejna aukcja GDT będzie miała miejsce 2 lutego – wskazuje ekonomista banku.
– Uważamy, że w warunkach niskiego prawdopodobieństwa silnego ożywienia popytu w Chinach, trwały wzrost cen mleka i produktów mlecznych będzie uzasadniony jedynie w przypadku ograniczenia produkcji na poziomie globalnym. Z pierwszymi sygnałami świadczącymi o dostosowaniu podaży na światowym rynku mleka mamy do czynienia w Nowej Zelandii, gdzie zgodnie z szacunkami USDA (United States Department of Agriculture) produkcja mleka w 2015 r. obniżyła się o ok. 2,3%. Jednocześnie w 2015 r. pogłowie krów mlecznych w Nowej Zelandii zmniejszyło się po raz pierwszy od 2005 r.
Mimo spadku produkcji w Nowej Zelandii, zgodnie z szacunkami USDA wśród pozostałych największych eksporterów mleka i produktów mlecznych (UE, USA, Australia, Argentyna) odnotowywany jest jej wzrost. W efekcie w 2015 r. zwiększyła się ona o ok. 0,9%, a prawdopodobieństwo jej spadku w I poł. 2016 r. jest niskie. Oczekujemy, że obniżenie produkcji na poziomie globalnym będzie miało miejsce najwcześniej w II poł br. W konsekwencji, biorąc pod uwagę sytuację popytowo-podażową na światowym rynku mleka trwałego wzrostu cen można oczekiwać najwcześniej w IV kw. 2016 r – podsumowuje Jakub Olipra.
aktualizacja (RP) 29.01.2016