Europejska produkcja mleka wykazuje najniższy poziom
dynamiki wzrostu: zaledwie 1% w porównaniu do maja 2015 roku. W wymiarze
12 miesięcy jest to wciąż dużo, bo 4%, ale wartość ta spada z miesiąca
na miesiąc. Oznacza to obniżenie nadprodukcji co przy słabszym eksporcie
z USA i rosnącym popycie z Chin daje szansę na wzrost cen. W USA rośnie
zapotrzebowanie krajowe, przez co ceny produktów na eksport są mniej
konkurencyjne. Oprócz Chin rośnie też rola rynku latynoamerykańskiego,
podczas gdy rola Bliskiego Wschodu jako importera osłabła.
Eksport na poziomie UE (dane z kwietnia) pokazuje wciąż wysoką
dynamikę 12% (12 miesięcy), rosła sprzedaż mlek płynnego i napojów
mleczarskich o 27%, serwatki w proszku (o 13%) oraz serów o 9%.
Spadał eksport amerykański (8% za 12 miesięcy do maja 2016), gdzie
największy procent spadków odnotowały serwatka w proszku (-22%), sery
(-19%). O 7% wzrósł eksport z Nowej Zelandii (za 12 miesięcy do czerwca
2016). Nowa Zelandia wygrała wzrostem eksportu SMP, nastąpił też wzrost
eksportu mleka płynnego i napojów i produktów dla niemowląt (o 69%).
aktualizacja (RP)