Sytuacja w Maroku wcale nie zapowiadała się na tak
dramatyczną. Ceny produktów mleczarskich firmy Danone wzrosły w sposób
odczuwalny wraz cenami wody i paliw. Choć firma Danone zarzeka się, że
nie podniosła cen, ceny na półkach pokazały się wyższe. Zmiany cen w
kwietniu na poziomie 3% potwierdziły również oficjalne statystyki
rządowe. To spowodowało, że konsumenci w tym – dość stabilnym jak na
warunki północnoafrykańskie – kraju ogłosili w drugiej połowie kwietnia
facebookowy bojkot wybranych produktów.
Bojkot szczególnie dotknął produkty firmy Danone, dalej producentów wybranych wód mineralnych i wyrobów z ryb.
W efekcie Danone spodziewa się 150 mln dirhamów straty (ok. 16 mln
USD) w pierwszym półroczu wobec 56 mln dirhamów zysku rok temu. Ogłosił
przy tym redukcję etatów krótkoterminowym pracownikom, co oznacza
problem dla tysiąca osób. Danone obniżył również skup mleka o 30%, a
skupuje surowiec od 120 tys. dostawców. Zakład pracuje na 50%
możliwości.
Protesty mają związek z widoczną biedą i korupcją.
Branżę mleczarską w Maroku reprezentują głównie Central Laitiere
Danone oraz Copag Cooperative (Jaouda), które podzieliły rynek. Stawkę
zamyka Bel i kilku małych producentów tj. Best Milk, Domaines Agricole,
Colainord oraz Colaimo.
aktualizacja (RP)