Rynek mleka w proszku

6 maja 2017 wróć do listy informacji »
Rynek mleka w proszku

FNCL (pol. Krajowa Federacja Spółdzielni Mleczarskich)
stwierdza istotną nierównowagę między korzystnym
kursem takich surowców mlecznych jak tłuszcz i białko,
co uważa za niepokojącą sytuację. Kurs białka, który
zwyżkował w II połowie 2016 r., utrzymuje się nadal na
podobnym poziomie w br., z napięciami w odniesieniu do
zasobów. Rynek składnika białkowego poddany jest presji
europejskich zapasów mleka w proszku, wynoszących ok.
350 tys. ton. FNCL ostrzega, że cena zeszła poniżej progu
interwencyjnego, a tacy istotni producenci, jak np. Polska,
obejmują swoją produkcję mechanizmem interwencyjnym.
Dominique Charge, prezes FNCL, przypomniał kontekst
z roku 2016 r. w odniesieniu do trudnej sytuacji na
francuskim rynku mleka: w I kwartale produkcja wzrosła, lecz
ta tendencja odwróciła się dość szybko, głównie w wyniku
spadku cen u producenta. Następnie we Francji panowała
długotrwała susza, która spowodowała braki paszowe.
Ponadto w ostatnim kwartale 2016 r. wiele hodowli
zastosowało dobrowolne ograniczenie produkcji, co jednak
przyspieszyło spadki cen, chociaż na rynku europejskim
w wyniku zastosowania tego środka cena mleka wzrosła.
Na wzrost tej ceny wpłynął również wzrost cen tłuszczu
mlecznego oraz w mniejszym stopniu, ceny mleka
w proszku. D. Charge podkreśla, że mimo ogólnie niezłego
kursu mleka w proszku oraz masła, ich poziom nie wystarczy
dla skutecznego wsparcia producentów mleka. Ogólnie
produkcja mleka w proszku jest opłacalna, na początku
br. cena oscylowała wokół 2200 euro/tona, co daje
perspektywę wzrostu ceny mleka u producenta/hodowcy.
Mimo że wzrost wartości masła/mleka w proszku, na
bazie notowań giełdowych, oscyluje w granicach 320–
330 euro/1000 l, zauważalny jest spadek kursu proszku
mlecznego. Jeżeli ta tendencja się utrwali, to nie pozwoli,
zdaniem D. Charge, na godziwą zwyżkę cen mleka
u producenta, taką, której potrzebują na odbudowanie
swojej sytuacji dochodowej.
W celu złagodzenia nierównowagi FNCL proponuje
wprowadzenie mechanizmów strukturalnych, zwłaszcza na
bazie uregulowań politycznych. Zdaniem Prezesa Charge,
konieczna jest reforma krajowej Ustawy o Modernizacji
Gospodarki, ponieważ uregulowania zawarte w aktualnej
wersji w zasadzie wciągnęły sektor rolniczy i spożywczy
w spiralę deflacyjną, destrukcyjną dla dochodów oraz
dla poziomu zatrudnienia. Na poziomie europejskim,
FNCL proponuje wprowadzenie środków wręcz pewnego
przymusu, ograniczeń. FNCL popiera inicjatywę francuskiego
CNIEL (pol. Krajowe Centrum Gospodarki Mlecznej)
skierowania pisma do Komisarza Hogana z propozycją
nadania mechanizmowi dobrowolnego ograniczenia
produkcji mleka formy automatycznego środka – do
momentu, gdy zostanie osiągnięty poziom interwencyjny
określony na 109.000 ton.

aktualizacja (RP)