Rząd czeski na kursie kolizyjnym z UE. Chodzi o kwoty sprzedaży nabiału i innych produktów z zagranicy

2 marca 2021 wróć do listy informacji »


Czeski ustawodawca zatwierdził regulacje prawne będące podstawą do żądania od handlu sprzedaży głównie żywności wytworzonej w Czechach. 

Byłoby to korzystne dla rodzimego przemysku spożywczego, ale stawiałoby pod znakiem zapytania podstawowe wolności unijne w zakresie handlu i przepływu towarów. 

Według nowych przepisów, od 2022 r. czeskie placówki handlowe o powierzchni większej niż 400 m2 muszą oferować co najmniej 55% produktów, które wytworzono w kraju. Dotyczy to owoców, warzyw, nabiału i mięsa. Odsetek miałby stopniowo wzrastać do 73% w 2028 r. 

Ambasadorowie ośmiu krajów UE, w tym Niemiec i Francji, ostrzegli przed przyjęciem ustawy w liście przesłanym do ustawodawców.

aktualizacja (RP)